poniedziałek, 29 listopada 2010

Grobelizm: deprawacja sfery publicznej

W ogłoszonym dziś oświadczeniu Komitetu Wyborczego My.Poznaniacy, w którym tenże odżegnuje się od jakiejkolwiek insynuowanej bliskości z komitetem R.Grobelnego (link) – z braku miejsca zabrakło fragmentu o destrukcji moralnej, jakiej sprawcą w naszym mieście jest Ryszard Grobelny. Piszemy o niszczeniu zieleni i chaosie przestrzennym, brudzie na ulicach i marnotrawstwie pieniędzy publicznych, nie piszemy, że za tych rządów wszyscy staliśmy się gorsi, bo obniżeniu, a raczej destrukcji uległy standardy obowiązujące w życiu publicznym w Poznaniu.

Deprawacja Poznania postępuje poniekąd w ślad za przykładem osobistym Grobelnego Ryszarda, z zawodu prezydenta Poznania, do czego wszyscy tak się przyzwyczailiśmy, że już nie zauważamy. Jak sam przyznał, wyrok karny Iszej instancji już mu nie ciąży, podobnie jak i grobelnemu elektoratowi. Inne postępowania, śledztwa, skargi do prokuratury to (pan) Pikuś. Ale nie tylko, bo idea „good biznes” może uzasadniać wiele czynów nieprzyzwoitych albo bezprawnych. Bezprawnie w tym klimacie podejmuje decyzje urząd (o warunkach zabudowy) przy pełnej akceptacji szefów. Kiedy jedna urzędowa część R.Grobelnego deklaruje w procedowanym właśnie studium przestrzennym jakiś teren pod wysokie technologie, to inna negocjuje w tym czasie z deweloperami ten grunt pod osiedle. Urzędowa schiza.

Oto podczas debaty prezydenckiej w Gazeta Cafe Jacek Jaśkowiak zwrócił uwagę R.Grobelnego na dwa widoczne przez szybę samochody dostawcze parkujące bezprawnie na chodniku. Odpowiedź była, że robią biznes… Podebranie metodą „korupcji politycznej” (zrealizuję, na urzędzie, marzenie działacza samorządowego w zamian za jego zdradę – przystąpienie do mojego komitetu wyborczego..) lidera konkurencyjnego ugrupowania w Poznaniu jest oceniane jako majstersztyk polityczny, nic szczególnie nagannego, choć to jest cyniczny pragmatyzm bez zasad i nielojalność. Z drugiej strony niedaleko jest PO zwodząca prezydenta. Albo kandydat Bachalski z outsourcingu, działacz licznych partii, przechodzący z jednej do drugiej. Lub też członkowie bezpartyjnego komitetu wyborczego R.Grobelnego z niemal wszystkich… partii.

Najgorsza dla duszy jest chyba w Poznaniu wszechobecna ściema. „Normalne” jest przejmowanie idei, haseł i programu konkurencyjnego komitetu wyborczego i ogłaszanie jako własnych. Kiedy R.Grobelny cokolwiek publicznie deklaruje, to zwykle jest za, a nawet przeciw. Czyli jak mówi, że zbuduje park Rataje, to raczej go zabuduje, chyba że mu się nie uda. Jak mówi o priorytecie komunikacji publicznej, to raczej oznacza budowę dróg kołowych dla samochodów niż linii tramwajowych itd.. Casus wice Hinca to temat sam w sobie: ściemniamy i nam nie wierzą, grozimy, ale się nie boją...
To się stało powszechnym standardem, robią to politycy i media, dlatego debaty są jałowe, bo
ściemnianie jest powszechne. Jak G.Ganowicz udający (Boże, jak biedak się męczy…) w spocie wyborczym Jaśkowiaka. Zbrodnia? Nie… Tylko ściema.

Pewnie Rycha wybierze ponownie na prezydenta niewielka mniejszość, media ogłoszą jego wielki sukces, a będzie to 1/6 albo i tylko 1/7 uprawnionych, ale rządzić będzie wszystkimi. Jeszcze większe nieszczęście dla Poznania…

*   *   *

I niech nikt już nie nawija o miastotwórczej funkcji tego dużego sklepu, który ma jakieś takie pretensjonalne w tytule aspiracje do centrum czegoś tam, a mówią o nim browar stary. Obok jest stary ale park, im. J.H.Dąbrowskiego, kupiony jakoś dziwnie od miasta (sprawa w sądzie chyba). I obstawiony został metalowymi sztachetami. Moje to, myśli pewnie właścicielka, to se ogrodzę, co mi będzie kto łaził jak chce. I ogrodziła. Kolejny kawałek przestrzeni publicznej w mieście został zamknięty. Park był prywatny, więc jak ruscy bojarzy należało go ogrodzić. Żeby ordnung był…. Dobrze, ze nie palisada albo betonowym murem na 3 metry. Szkoda, a niby taka kultura..

1 komentarz:

  1. Komentarz bardzo trafny. Najbardziej podobało mi się stwierdzenie rektora jednej z uczelni, na których odbyła się debata:<< wszyscy deklarują to samo. Sedno sprawy sprowadza się do tego kto zrobi to szybciej i lepiej>>.

    Przejmowanie postulatów, deklaracja znacząco różne od wcześniejszych działań - niestety jest to dzisiaj standard, Można to zmienić jedynie poprzez zwiększenie presji społecznej, edukcację itd...

    OdpowiedzUsuń